Kolejny dzień seminarium został rozpoczęty od wspólnej Mszy św. sprawowanej tym razem w kaplicy Sióstr Misyjnych Służebnic Ducha Świętego w Nysie.

Przedpołudnie było czasem na integrację przy wspólnym klejeniu pierogów. Pierogami podzielono się po sąsiedzku z różowymi siostrami

Czas wspólnej pracy wspiera pogłębianiu więzi, które są bardzo istotne w rzeczywistości podzielonego Kościoła w Chinach w wyniku rewolucji komunistycznej. Doświadczenie poprzednich Seminariów pokazało sens budowania tych relacji, nawet w tak prozaicznych sprawach. Relacje z życia codziennego przenoszą się na wielkie sprawy Kościoła w Chinach.

Przed wyjazdem z Nysy siostry z Chin odwiedziły jeszcze raz piękny kościół Matki Boskiej Bolesnej, wybudowany jeszcze za czasów św. Arnolda Janssena, który na Śląsku otworzył dom misyjny przede wszystkim z myślą o misji w Chinach. Ojciec Założyciel trzech zgromadzeń uważał, że Ślązacy nauczą się szybko języka chińskiego. Dzisiaj była okazja, aby podziękować Bogu za to wielkie misyjne dzieło dla Kościoła i prosić o dalsze błogosławieństwo.

Chińskie zakonnice udały się następnie do serca katolickiej Polski w Częstochowie, gdzie u stóp Matki Bożej Jasnogórskiej prosiły o dar jedności i pokoju dla Kościoła w Chinach, powierzając się całkowicie Jej opiece.